Weselne menu – ekstrawagancko czy tradycyjnie?
Data dodania: 07-09-2018Każdy z gości, których zamierzamy zaprosić na wesele, będzie miał nieco inne preferencje kulinarne. Nie sposób jest trafić w gusta każdego z nich w stu procentach – to właśnie jeden z powodów, dla których podczas przyjęć weselnych serwowanych jest przynajmniej kilka dań gorących i nawet kilkanaście dań zimnych. Dzięki temu każdy z gości może wybrać spośród zaproponowanych dań takie, które bardziej przypadną mu do gustu i nikt nie pozostanie głodny.
Jak pogodzić chęć wyprawienia nowoczesnego wesela serwującego ekstrawaganckie potrawy z chęcią zaspokojenia potrzeb smakowych bardziej wybrednych i przywiązanych do tradycji uczestników wesela? Na pewno nie poprzez zmuszanie kogokolwiek do kosztowania każdego z dań. Możemy zdecydować się na menu bezglutenowe, wegetariańskie lub nawet wegańskie. Warunkiem jest jedynie to, aby przygotowywaniem potraw zajmowała się firma, która specjalizuje się w tego typu posiłkach. Spowoduje to, że dania będą smacznie i dobrze przygotowane, a żaden z gości nie będzie chodził głodny. Przy okazji serwując dania z eliminacją któregoś ze składników z pewnością nie zaszkodzimy weselnikom!
Można również pokusić się o ekskluzywne dania z owocami morza, czy potrawy regionalne z kuchni świata. Ważne jednak, aby pamiętać, że powinny one stanowić zaledwie część menu, a nie jego całość. W menu może znaleźć się jedno oryginalne, ekstrawaganckie danie główne, ale całe menu powinno opierać się jednak na tradycyjnych zupach i daniach głównych – takich, które chętnie zje każdy. Tutaj klasyczny rosół i schabowy powoli wychodzą już z mody. Częściej serwuje się zupy-krem z warzyw oraz różne kombinacje kotletów drobiowych z dodatkami. W całym menu powinny znaleźć się dania tradycyjne, ale też ekstrawaganckie, słodkie, słone, pikantne, w postaci zup i musów, by osoby mające problemy z gryzieniem również mogły sobie z nimi poradzić.
Urządzenie wesela z nowoczesnym menu nie jest niczym złym. Należy jednak znać umiar i pamiętać o starszych, bardziej przywiązanych do tradycji uczestników wesela, którzy rzadko kiedy zgadzają się na skosztowanie jakichkolwiek nowości kulinarnych. Nie warto organizować pokazowego wesela kosztem złego nastroju choćby jednego z weselników.